Tęsknię za Tobą
Mimo upływu lat
Mamo
Codziennie
Niezmiennie
Tak samo.
Sięgam po telefon
I ręka
Już przy uchu
Zamiera nagle
Bezradnie
W bezruchu.
Dokąd wiedzie ta linia?
Twój głos
Unosi się
Przecież ciągle
W eterze.
Ściskam telefon
Jak Zuzkę
Po dniu w przedszkolu
W Twą śmierć
Choć przyszła
Była tu
Mimo upływu lat
Nie wierzę.