Wyczulone na to, co werbalne. Co brzmi, dźwięczy, kłuje w oczy alfabetem. Ma nazwę oraz wielorakość desygnatów. Obciążone znaczeniami innych słownych światów.
sobota, 14 maja 2011
W hongkondzkim metrze
Zmęczona pani z zieloną siatą
Ola z chryzantemową herbatą
Pan ze swym chińskim czytaniem
pomiędzy panią a Maniem
właśnie odtwarzam te nasze azjatyckie wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńwidzisz siatę;)?
OdpowiedzUsuń