Wyczulone na to, co werbalne. Co brzmi, dźwięczy, kłuje w oczy alfabetem. Ma nazwę oraz wielorakość desygnatów. Obciążone znaczeniami innych słownych światów.
piątek, 5 lipca 2013
Haiku niewyspane
Kanciaste myśli
turlają się po głowie
pod sufitem grzmi.
Ten komin ze zdjęcia dodaje animuszu temu grzmieniu pod sufitem...
OdpowiedzUsuńPs: Przynajmniej w mojej interpretacji:)
A mi ten komin to z zupelnie czym innym sie kojarzy
OdpowiedzUsuńI oto za sprawą dwóch komentarzy moje haiku o chandrze zmieniło się w erotyk;)
OdpowiedzUsuń