czwartek, 18 lipca 2019

Burzowe Polesie

Światu
rozburczało się
w brzuchu.
Szosa wąska.
Na straży bociany.
Mijamy
miejscowości
o niedorzecznych nazwach.
Jakby je ktoś
zniekształcił
bawiąc się w głuchy telefon.
Chmiel buja się na nitkach.
Inny zapach.
Inna Polska.
Jedziemy do
Królestwa małych sosen.


niedziela, 23 czerwca 2019

Czasem

Czasem jestem
kłębkiem
nerwów
odłożonym na półkę
niemożliwości.

Wtedy bawi się mną
Wielki, czarny kot.

Nazwano go
Los.