środa, 31 lipca 2013

Lato

Dzień do snu
się kładzie
długimi cieniami

w kłębki zboża
na polu
się zwija

przeciąga się
mruczeniem kota
na płocie

mruga słońcem
w jeziorze
ziewa wiatrem
w gorączce.

Przykładam dłoń
do spoconego czoła
i szepczę
że był dobry.







3 komentarze:

  1. Ten szept całkiem słyszalny i widzialny :)

    Niech dobry będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry jest każdy dzień pięknego polskiego lata. Tylko mniej upalne mogłoby być. Po powrocie z tropików nadal wyczekuję ziewnięć wiatrem...;-)
    Ps.Ładne zdjęcie nagłówkowe :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. @Mirabelka - widzialny szept to czysta poezja;)
    @MałaMi - ja też wyczekuję ziewnięć, rozpływając się w nieklimatyzowanym pokoju.Zdjęcie ładne, bo zrobione przez zdolną panią fotograf;)

    OdpowiedzUsuń